Dla każdego sympatyka przeglądarkowych gier z universum fantasy przerwa reprezentacyjna to nieopisany ból, cierpienie i wylane łzy, kiedy okazuje się, że w piątek o 18 Ekstraklasa nie zaszczyci nas kolejnymi pięknymi strzałami w aut czy efektownymi bramkami samobójczymi. Na szczęście mamy to już za sobą. W Esie z przodu bez zmian, a to oznacza, że w ten weekend będziemy mieli chyba najistotniejszy pojedynek tej rundy w kontekście mistrzostwa. Sobota, godzina 17:30, siadamy w fotelach i oglądamy szlagier Legia Warszawa – Raków Częstochowa! Smaczku dodaje fakt, że w składach piłkarze Legii i Rakowa na bogato się stołują, nierzadko jest to ekipa 5/6-osobowa. Dorzucając do tego drugi szlagier Lecha Poznań z Pogonią Szczecin najbliższa kolejka będzie ciężka do ugryzienia.
Statystyki GW24:
- Ivi najlepszym graczem z 14 punktami. Hiszpan pokazuje, że cierpliwość popłaca, a narzekania można sobie…
- Najwyższy wynik GW24 – Tomasz Izdebski kontynuuje swoją złotą serię. Drużyna „Mocni Nocni” uzbierała 91 pkt i ukisiło w składzie Koczerhina (C), Iviego, Zwolaka czy Mladena.
- Najniższy wynik GW24 – Po bardzo mocnym początku Artur Olech notuje całkiem efektowny zjazd bez trzymanki. 37 punktów to o dużo za mało żeby utrzymać swoją wysoką pozycję w OR.
Statystyki GW25
- Spektakularny powrót do formy Podolskiego. Ależ Lukas z tego wolnego zajebał. Całe szczęście, że nie trafił w mur, bo mielibyśmy ofiary śmiertelne na meczu Esktraklasy. Do całokształtu dorzuca bramkę z basieńki i witamy 13 punktów.
- Najwyższy wynik GW25 – Z ciężkim sercem oznajmiam, że Bartek Lis i jego „Pogrom Wygrom” przy użyciu „kapitanów dwóch” (Ivi + Grosik) wykręca 64 punkty. Bez komenatrza.
- Najniższy wynik GW25 – Anżej Nowakowski zostaje ofiarą własnego niedopatrzenia przypadkowo zostawiając opaskę dla Afroamerykanina ze Śląska Wrocław. Czy Anżej był trzeźwy w piątek o godzinie około 17 30? Podobno nie. Konsekwencje są takie, że 40 punktów dupy nie urwało.
- Opaski:
- Ivi (9pkt) – 14
- Grosik (3pkt) – 3
- Yeboah (1pkt) – 3
Tabela i sytuacja w grupie
No i w tabeli mamy istotne przetasowania. Dwie kolejki temu na szczycie był jeszcze ówczesny lider całego OR. Artur Olech zalicza jednak dość znaczny spadek formy i dwa razy musi uznać wyższość swoich przeciwników przez co ląduje poza podium. Nowym liderem zostaje Piotr Ducki wyprzedzając o 1 mały punkcik wyniku ogólnego Mariusza Toporka (419 vs 418). Obaj mogą poszczycić się bilansem 7-0-1. Tomek Izdebski wyglądał na początku jak spory niewypał, po czym wsiadł do windy która napędzana 6(!) zwycięstwami z rzędu daje mu podium. W GW25 odbył się też pojedynek „na szczycie”, którego stawką było… zamknięcie całej stawki. Mateusz Pełka zwycięża z Mariuszem Hamryszczakiem i opuszcza ostatnią lokatę. To pierwsze zwycięstwo „podaj bala” w tej rundzie.
Wszystkie wyniki:
Runda | Drużyna I | VS | Drużyna II |
8 | Samba FC | 54 – 63 | Luz i dystans |
8 | Podaj bala | 56 – 51 | King Legia |
8 | Oki doki | 48 – 64 | Pogrom Wygrom |
8 | Squid game | 48 – 52 | Balenziaga |
8 | Al Capone | 41 – 50 | Naprzód Łopata |
8 | MišaFrydrych27WNNZ | 49 – 33 | Misiowianka Fc |
8 | Gryzonie FCe | 61 – 40 | Pegaz FC |
8 | Chicken Killers | 52 – 52 | Hades United |
8 | FC OSLAF | 52 – 57 | Mocni Nocni |
Puchar ligi
Zakończyliśmy zmagania 1/8 Pucharu Ligi. Nowy format rozgrywki, który ruszył od tej rundy przyjął się dość dobrze i prawdopodobnie zostanie z nami na stałe. Mieliśmy parę emocjonujących pojedynków na żyletki.
Wyniki:
W ćwierćfinale pozostało z nami już tylko 8 uczestników. Atmosfera się zagęszcza. Losowanie kolejnej fazy pucharu zostało już przeprowadzone na grupie dyskusyjnej. Wydaje się, że najciekawiej zapowiada się starcie wygranego jesieni Michała Chomika z Przemkiem Lisem, który w ubiegłej rundzie do końca starał się zdetronizować drużyny TORN HELKAR, a finalnie zajął 4 pozycję. Zmagania będą odbywać się na dystansie GW27 i GW28, także w najbliższej kolejce mamy jeszcze odpoczynek.
Gladiatorzy ESA Classic
Do klasyka zaglądaliśmy w podsumowaniu trzy kolejki temu i od tego czasu nie ma za dużych zmian personalnych w pierwszej „10”. Prawie na półmetku dalej wygrywa Łukasz Kass, z tym że jego przewaga stopniała już tylko do 3 punktów. Może to już czas na zmianę lidera bo ktoś się już tam czai za plecami? Cały czas wysoko konsekwentnie trzyma się Rafał Dynak (miejsce 3). Dobre wyniki w lidze h2h też przekładają się na dość agresywny wjazd do dyszki Tomka Izdebskiego, który na przestrzeni 3 kolejek zalicza największy progres. Niezły dzik. Dzielny informator o boiskowych wydarzeniach na naszej grupie dyskusyjnej Dariusz Trzepizur dalej okupuje wysokie 9 miejsce. Nikt jeszcze znacząco nie odjechał, także można jeszcze spokojnie planować szturm z dalszych pozycji na wysokie lokaty.