NAPASTNICY – KOMPEDIUM WIEDZY!

Witam. Dzisiaj omówimy każdą półkę cenową wśród napastników – zapraszam na samo mięso!

Półka premium

Wśród zawodników drogich, nie ma się za bardzo co rozpisywać. Zarówno Haaland, jak i Kane są świetnymi wyborami do naszych składów. Aby skład był zbalansowany ciężko jest zmieścić w drużynie ich obu. Haalanda mieć trzeba, a dla Kane’a najprawdopodobniej poświęcić trzeba by było zbyt dużo, aby posiadanie go miało sens. O obydwu tych zawodnikach wszyscy wiedzą jednak wszystko, więc nie będziemy się zbyt długo rozpisywać. Ciekawiej natomiast robi się gdy popatrzymy na napastników trochę tańszych. Tutaj wybór jest już duży i tutaj na pewno możemy pokombinować więcej.

Aktualizacja 10.08.2023 12:00: Kane prawdopodobnie odejdzie do Bayernu*

Średnia półka cenowa

Jackson – nowy zawodnik w drużynie w której nowy jest także trener, a która została praktycznie całkowicie przebudowana w trakcie ostatnich kilku miesięcy. Co może więc pójść nie tak? A tak na poważnie to jeśli chodzi o profil zawodnika, to jest to zdecydowanie typ snajpera którego Pochettino lubi. Dokładnie taki sam typ zawodnika był kluczowym graczem u tego trenera w Southamton oraz w Spurs. Doskonały presezon, niezbyt wygórowana cena. Minusy? Nie jest to gracz o ugruntowanej renomie i nie do końca wiemy czy jego forma będzie się utrzymywała w starciach na trudnych boiskach Premier League.

Nkunku – gracz który częściej niż jako napastnik będzie grał zapewne jako ofensywny pomocnik lub może i skrzydłowy. Kontuzja wyklucza go jako opcję na start sezonu. Nie spuszczamy go jednak z radarów i obserwujemy sytuację.

Darwin – gdyby Darwin potrafił lepiej wycelować i częściej trafiał do bramki rywala mówilibyśmy o jednej z najlepszych opcji w całej grze. Niestety celownika w presezonie nie naprostował tak jakbyśmy tego chcieli dlatego pomimo ogromnego potencjału pozostaje na razie opcją tylko dla masochistów. Należy jednak mieć na uwadze to, że w każdej chwili może mu się przytrafić mecz z trzema golami. No i dochodzi tutaj jeszcze ogromna konkurencja wśród opcji ofensywnych Liverpoolu, przez co Darwin staje się jeszcze mniej atrakcyjnym wyborem, niż byłoby to tylko w przypadku marnej skuteczności.

Watkins – dostał nowe życie odkąd w drużynie pojawił się Emery. Z miejsca stał się pierwszym wyborem w drużynie. Wykonuje karne. Zarówno końcówka poprzedniego sezonu jak i presezon był w jego wykonaniu bardzo dobry. Bramki ładował seriami. Kalendarz OK. Rewelacyjna opcja na start sezonu, szczególnie przy kontuzji Jesusa.

Średnia półka cenowa (odradzamy)

Gakpo – pewniejszy składu niż Darwin, ponieważ jest graczem bardziej uniwersalnym. Były spotkania gdzie grał jako napasnik, ofensywny pomocnik, a nawet jako skrzydłowy. Cechuje go jednak o wiele mniejsza wybuchowość, co należy rozumieć tak, że raczej ciężko będzie o coś więcej niż jeden gol lub asysta w meczu. W skrócie: niepewny skład, ograniczony potencjał ofensywny, średni kalendarz na start sezonu. Nie ma sensu blokować sobie slot Liverpoolu na Gakpo.

Wilson – presezon Newcastle ogólnie nie należał do najlepszych, Wilson nie wyróżniał się niczym szczególnym. Do tego dochodzi bardzo trudny terminarz na początku rozgrywek. Nie ma się co rozpisywać, temat tego zawodnika na pewno jeszcze w tym sezonie powróci, nie jest to jednak ten moment.

Isak – podobnie jak w przypadku Pana powyżej, Isak pewnie jeszcze będzie opcją, wrócimy do niego za kilka tygodni. Z (nikłych, ale zawsze) plusów, zagrał w sparingach więcej minut niż Wilson.

Jesus – super wybór w dobrej cenie, ale… Aktualnie kontuzjowany, do tematu powrócimy w późniejszej części sezonu.

Nketiah – w meczu o tarczę wspólnoty wszedł na koniec spotkania, co nie wróży dobrze jeśli chodzi o spodziewane minuty snajpera, nawet w obliczy kontuzji Jesusa nie jest on pewny składu.

Tania półka cenowa

Alvarez – rewelacyjny gracz, bramkostrzelny, przebojowy, uniwersalny. Czemu nie ma go w naszych składach? Ano dlatego, że gra dla City, a tam w hierarchii jest tylko rezerwowym. Wydaje się, że KDB wraca już do składu po kontuzji, co znacząco może utrudnić grę w pierwszym składzie Alvarezowi.

DCL – praktycznie nie grał przez cały okres przygotowawczy, będzie powoli wprowadzany do składu Evertonu. Opcja nie na start sezonu. Potencjalnie jednak rewelacyjna jakość do ceny.

Wissa – wydaje się być pewnym składu, problemem jest natomiast jego cena. Jest za drogi, żeby być wiecznym rezerwowym. Jest też czysto piłkarsko zbyt słabym napastnikiem, żeby być pierwszym wyborem w naszych składach, szczególnie że to Mbueno jest wykonawcą większości stałych fragmentów gry i co najważniejsze rzutów karnych.

Pedro – został kupiony za duże jak na BHA pieniądze, nie powinien być więc pomijany w wyborze składu. W ostatnim sparingu strzelał karnego, więc jest szansa, że będzie też je wykonywał w sezonie. Ogromny talent i nadzieja w składzie Mew jest ciekawą opcją dla osób szukających napastnika w niskiej cenie z szansą na regularne zwroty z przodu. Niestety przez ilość opcji ofensywnych w drużynie, a także przez grę BHA w europejskich pucharach, jego oczekiwane minuty nie są na tak wysokim poziomie jak moża byłoby tego chcieć od prawdziwej opcji na start sezonu.

Podsumowanie

Haaland to must have.
Kane jako drugi napastnik to dobra opcja, ale niestety ciężko ułożyć z nimi skład. Może jeszcze odejdzie, żeby było nam lżej na duszy.
Watkins, w obecnej dyspozycji (zarówno swojej jak i AVL), przy kontuzji Jesusa, to idealny drugi napastnik.
Trzeci wybór to albo napastnik Chelsea/Liveproolu, albo ktoś za 4,5 jako zapychacz. Ciężko znaleźć idealną, tanią opcję w ataku. Wyróżnia się J.Pedro. Czekamy na magiczne ozdrowienie DCL’a.

Pozdrawiam,