Czy Raków Częstochowa straci jeszcze kiedyś gola? Czy Said Hamulic jeszcze kiedyś nie strzeli gola? To główne pytania, jakie nasuwają się po ostatniej kolejce Ekstraklasy. Licząc wtorkowy mecz Pucharu Polski, Częstochowianie nie stracili bramki w siedmiu kolejnych spotkaniach. Trzy punkty zainkasował Lech, tym samym zbliżając się do Legii i Pogoni, które punkty straciły. Kontaktu z czołówką nie tracą wciąż dwie największe sensacje tej rundy, czyli Stal oraz Widzew. W strefie spadkowej Korona, Lechia oraz Miedź i ciężko nie uznać, że to sprawiedliwy zestaw na dnie.
Tabela ligowa i sytuacja w grupie
Na czele bez zmian, a dalej bardzo tłoczno. W tej serii gier doszło di kilku niespodzianek, swoje spotkania wygrały what she said i Bakery (kompromitujący wynik punktowy ich przeciwników…), a różnica pomiędzy czwartym i 10 miejscem to jedynie dwa punkty. Wiele wskazuje na to, że finalne rozstrzygnięcia będą miały związek z wynikiem overall. Na czele niezmiennie Misiowianka, a za jej plecami Mocni Nocni, którzy dzierżą teraz miano ekipy z najwyższym overall w lidze.
Brak Iviego Lopeza w tej kolejce spowodował duże rozproszenie kapitanów. Zawiódł Grosik, na którego postawiły cztery osoby. Nie zawiódł Nowak, którego finalnie na kapitanie miało pięć zespołów. Dwie drużyny wykazały się sporą kreatywnością i nieźle na tym wyszły. Squid Game postawił na Mauridesa i choć ten kazał długo czekać, finalnie przywiózł podwójną dyszkę, z kolei Gryzonie poszły jeszcze dziwniej i postawiły na Grzesika. Nie wiem jak to przewidział Kangur Messi, ale popularny Joao Grzesik zanotował czyste konto i asystę, co dało 18 punktów.
Pojedynek kolejki
Artur Olech (Squid Game) 69-56 Konrad Mikołajczyk (MisaFrydrych27WNNZ)
Ciekawy pojedynek dla losów awansu. Squid Game zaskoczył opaską dla Mauridesa, a doliczony czas gry w Radomiu dobił menadżera rywali, dla którego był to moment weekendu. Swoją cegłę dowiózł również Kun, który wreszcie dał konkret w ofensywie. Rywale, których kapitan, Ivi, nie wybiegł na boisko zostali sowicie wzbogaceni o punkty vicekapitana, Wolskiego, ale to nie pomogło. Zwycięzcy są jedną nogą w fazie finałowej, niedawny lider musi się coraz mniej pewnie oglądać za plecy.
Pozostałe wyniki
Jakub Wiktorowski 53-47 Artur Bebak
Mateusz Miś 63-43 Maciej Witek
Tomek Izdebski 72-46 Andrzej Nowakowski
Bartłomiej Lis 44-46 Damian Piekarz
Tomasz Fabian 36-63 Tomasz Szeląg
Dawid Mazurek 51-48 Łukasz Petelicki
Mateusz Dziewoński 45-70 Piotr Ducki
Łukasz Kass 53-35 Maciej Wiczkowski
Plus i minus kolejki
Plus
Trzeba docenić dużą fantazję i jakiś niezrozumiały dar przewidywania menadżerów Gryzoni oraz Squid Game, którzy w tej kolejce trafili bardzo, ale to bardzo nieoczywistych kapitanów, unikając przy tym takich wtop jak Grosicki, Imaz czy Josue.
Minus
Pogrom Wygrom – fatalny wynik w tej kolejce i porażka z czerwoną latarnią ligi, a to wszystko w momencie posiadania najwyższego overalla w lidze. Porażka skomplikowała kwestie awansu, a na horyzoncie złowrogo spogląda już kolejny zespół z dołu tabeli…
Luźne info
Wygląda na to, że szczęśliwie Puchar Polski nie wyeliminował z gry żadnego kluczowego gracza Fantasy. Zwraca uwagę 120 minut Grosiskiego, a także odpoczynek Iviego, który jednak znalazł się w kadrze Rakowa. Kontuzji zapewne nabawił się Tudor, zatem pauza kartkowa to nie jedyny powód, aby rozważyć jego miejsce w składzie.