GRUPA B – PODSUMOWANIE 11 KOLEJKI

Nie była to najbardziej spektakularna kolejka w tym sezonie Ekstraklasy, z wielu stadionów wiało nudą, a najwięcej uwagi przyciągały niekoniecznie czysto piłkarskie sprawy. Jakub Łukowski zdobył być może najdziwniejszą bramkę odkąd istnieje Fantasy Ekstraklasa, Robert Dadok udowodnił, że warto stawiać na obrońców grających bliżej bramki przeciwnika, a Raków podpuszcza do potrajania ich obrony. Częstochowianie to również nowi liderzy naszej ligi i patrząc na ich terminarz, można się zastanawiać czy do końca rundy jeszcze oddadzą fotel lidera. Lechia i Miedź jak były słabe tak są dalej, choć Śląsk Wrocław rzuca im wyzwanie w byciu największymi paździerzami na naszym podwórku.

Tabela ligowa i sytuacja w grupie

Podwójna kolejka nie zawiodła, przyniosła wysokie wyniki i kilka zmian w tabeli. Nowym/starym liderem Misiowianka, MisaFrydrych27WNNZ zgodnie z przewidywaniami bukmacherów przegrał swój pojedynek i oddał fotel lidera. Cała premiowana awansem dziewiątka mieści się w zaledwie trzech punktach, doszlusować do niej z pewnością będzie starać się jeszcze Zofipole, a pozostałe drużyny powoli tracą kontakt. Absolutnym dominatorem pod względem zgarniętych opasek kapitańskich okazał się Ivi, któremu zaufało aż 13 menadżerów. Siedmiu graczy zdecydowało się zagrać na dwóch kapitanów, a koncepcje rozegrania tego chipu były różne. Po dwie osoby zdecydowały się na połączenie Ivi+Kądzior, a także Ivi+Nowak, co jak wiemy nie zdało egzaminu. Ciekawe posunięcie zaproponował Grom albo nie grom, który dał jedną z opasek Imazowi, czyli jako jedyny postawił na zawodnika bez podwójnej kolejki, co ostatecznie wyszło całkiem nieźle. Jedna opaska powędrowała do Svarnasa (dobry wybór), a jedna do Tudora (genialny wybór). Co do siódmego menadżera z tym chipem odniosę się w minusie kolejki…

Pojedynki kolejki

Bartek Lis (Pogrom Wygrom) 88-72 Konrad Mikołajczyk (MisaFrydrych27WNNZ)

Lider zgodnie z planem poległ. Obie ekipy wystartowały z dwoma kapitanami, obaj postawili na duet z Rakowa. Ivi+Tudor vs. Ivi+Nowak. I to w zasadzie ten wybór zdefiniował wynik pojedynku. Nowak zaliczył dwa przykre blanki i zjazdy w okolicach 60 minuty, Tudor przywiózł dorodne 34 punkty. Pomimo wielu dziur w składzie lidera, posiłki z ławki dołożyły sporo punktów, bo aż 14. Istotną cegiełkę dla Pogromu dołożyli nieobecni w składzie rywala Imaz oraz Hamulic.

Artur Olech (Squid Game) 64-58 Artur Bebak (FC Zofipole)

Pojedynek dwóch Arturów okazał się najbardziej wyrównany w tej kolejce. Zofipole miały w teorii zwycięstwo na tacy, odpalony chip i niegrający kapitan rywala + Kądzior na wicekapitanie. To jednak nie wystarczyło na podwojoną obronę Rakowa z decydującym Tudorem w składzie. Wynik istotny dla układu tabeli, Squid Game melduje się w czołowej dziewiątce, Zofipole pod kreską.

Pozostałe wyniki

Mateusz Miś 65-55 Jakub Wiktorowski

Tomek Izdebski 77-31 Maciej Witek

Tomasz Fabian 5775 Andrzej Nowakowski

Dawid Mazurek 8048 Damian Piekarz

Mateusz Dziewoński 67-46 Tomasz Szeląg

Łukasz Kass 6382 Łukasz Petelicki

Piotr Ducki 76-57 Maciej Wiczkowski

Plus i minus kolejki

Plus

Pogrom Wygrom zanotował najwyższy wynik w tej kolejce i jako jedyny postawił na Tudora, dając mu jedną z dwóch opasek. Maszyna wydaje się być dobrze naoliwiona i kontynuuje marsz w górę tabeli oraz OR.

Minus

Spektakularna kolejka w wykonaniu Gryzoni. Perfekcyjnie spartaczony chip w postaci dwóch kapitanów: Wilczka i Kądziora, którzy wspólnie przywieźli oszałamiające 4 punkty. I mimo takiej wpadki pewne zwycięstwo w pojedynku z naprawdę niezłym wynikiem. No, ale ci kapitanowie nie mogli przejść bez echa.

Luźne info

Aż do ostatniej kolejki spokój z podwójnymi. Czasu na zmiany mało, bo deadline tuż tuż. W składach może być kilka dziur: niewiadoma przy Wilczku i Kądziorze, ławka Gradeckiego i Vallo, pauza Mladenovica, możliwe rotacje w Rakowie. Jest nad czym myśleć i gdzie szukać różnic.