GLADIATORZY – Podsumowanie GW35!

PUCHAR GLADIATORÓW

Rozgrywki weszły w decydującą fazę. Jak już wiecie z wcześniejszego postu GW34 zapoczątkowało półfinały. Niestety czasu między kolejkami było mało, więc nie udało się wstawić sytuacji na półmetku, ale sami zainteresowani na pewno śledzili sytuację. GW35 kończy tę rywalizację, która była bardzo emocjonująca. Dwóch szczęśliwców zagra już w GW37 GW38 w finale. A może nie szczęśliwców a taktyków, bo jeden z tej czwórki na pewno takim jest grając chipy w obu kolejkach półfinałowych. A poniżej pełne wyniki półfinałów :

Mateusz Stępniewski vs Maciej Penar (90+47) 137 pkt : 140 pkt (85+55)

Jacek Dziełyński vs Adam Grupiński (90+38) 128 pkt : 143 pkt (99+44)

1 LIGA

3! Trzy! kolejki, tyle nam zostało w tym sezonie do rozegrania. To co dobre szybko się kończy, a to co złe kiedyś skończyć się też musi. Jedni się cieszą drudzy zaraz się rozpłaczą. Niektórzy będą świętować awans a inni opijać spadek. No są jeszcze Ci którzy po prostu zostaną na swoim miejscu ale o nich może tylko słowem wspomnimy.

Awans do Ekstraligi: tu już od jakiegoś czasu wyłoniła się piątka „wspaniałych” który tylko musieli dopełnić formalności i 4 z 5 już dopełniło. Ostatni Maciej Penar jest o pół pięty od celu. Tak naprawdę potrzebuje 2 punkty, lecz na dobrą sprawę wystarczy mu też 1 jeżeli utrzyma przewagę w „małych punktach” oczywiście przy założeniu, że Kamil Piwowar wygra wszystko do końca bo to właśnie Kamil jest ostatnim który naprawdę tylko w teorii może jeszcze łudzić się, że los się odwróci.

Bezpieczne pozostanie: poza wspominanym już Kamil Piwowar który ma iluzoryczne szanse na awans, spaść już nie spadnie, w gronie tych który nigdzie się nie wybiorą jest także Patryk Kocyk oraz Konrad Nowicki. Konrad ma mniejsze szanse na spadek niż na wygranie w Lotka, tak więc zaliczono go już do bezpiecznych gdyż aby spadł musi przegrać wszystko i aż 8 menadżerów pod nim musi wygrać wszystko do końca – no nie realne.

Utrzymanie i spadek: teoretycznie walka o utrzymanie zaczyna się od 9-ego Grzegorz Polak, ale trzeba przyznać, że bardziej trafnie będzie powiedzieć iż dopiero 12-sty Łukasz Szczypiński otwiera worek walczących a na dobrą sprawę prawdziwie zagrożony degradacją jest Dorian Różański z 14-ego miejsca i Michał Szczotka poniżej.