Kamil Szydłowski przegrywa, Radek Marcinkowki przegrywa, a Mateusz Szlahusek dalej pewnie kroczy po zwycięstwo w tegorocznej Ekstralidze. Po kolejnym zwycięstwie, nad drugim w tabeli Kamilem ma już 4 pkt przewagi i nie wygląda na to by miał się zatrzymać. Za jego plecami trwa jednak zażarta walka o miejsca płatne, gdyż między 2, a 10 miejscem jest zaledwie 6 pkt różnicy więc do Mistrzostw Świata z pewnością czeka nas jeszcze sporo przetasowań w tabeli. Tradycyjnie już swoje mecze przegrali panowie Nastałek i Bulski, a rozpędzonego Wojtka Migasa w GW14 zatrzymał Kuba Rusztecki ze swoim Jesusem na C.
Mecz kolejki
Filip Różański – Konrad Nowicki 86-87
Pech chciał, że dwóch najlepiej punktujących managerów kolejki akurat właśnie teraz musiało trafić na siebie…ot uroki H2H. Panowie robili co mogli na rynku transferowym. Konrad wymienił Trossarda na Almirona, ale to co zrobił Filip można uznać za majstersztyk. Mitrovica i Zahe zamienił na Almirona oraz Jesusa, +18 pkt, walka do końca, lecz ostatecznie o wyniku zadecydowała kartka Kane i kluczowe dwa punkty poszły się yyyy… kochać. Generalnie był to jedyny zawodnik, który zblakował u Filipa więc boli tym bardziej.
Opaski
Salah (7) – 9
Kane (1) – 3
Jesus (9) – 2
Darwin (2) – 2
Cancelo (6)
Foden (1)
Almiron (12)
Zaha (2)
Nie ma Haalanda i od razu robi się ciekawiej. W GW14 mieliśmy aż 8 różnych opasek i mimo zwrotu najpopularniejszego Salaha prawdziwym zwyciezcą może się czuć Konrad Nowicki, któremu za Norwega na opaske wskoczył piękny Almiron. Przemek Lis oraz Kuba Rusztecki postawili na Jesusa i chyba też nie mają co narzekać. W przeciwieństwie do wicelidera, Kamila Szydłowskiego z Fodenem na kierownicy.
Ciekawe różnice
Almiron (12) & KdB (11) & Dalot (9) – Filip Różański
Wilson (19) & Almiron (12) – Konrad Nowicki
Almiron (12) & KdB (11) – Marcin Mis
Odegaard (10) & Rashford (8) – Bartosz Kostrzewa
Wilson (19) – Przemek Szustek, Mateusz Szlahusek
Almiron (12) – Patryk Kocyk
Dalot (9) – Kamil Szydłowski
Jak wspomniałem już wcześniej Filip pozamiatał na rynku transferowym, ale bardzo ładnie pograli też Przemek Lis oraz Kamil Szydłowski. Ten pierwszy za -4 wymienił Scamacce i Chilwella na Jesusa i White’a (+10), natomiast drugi w miejsce Coufala kupił Dalota (+9). O ławce Trippiera u Kacpra Wasiuluka lepiej nie wspominać. I tak nic by to nie dało w pojedynku z Bartkiem Kostrzewą.