GRUPA B – PODSUMOWANIE 9 KOLEJKI

Kolejna ciekawa kolejka za nami. W aż sześciu spotkaniach widzowie zobaczyli co najmniej cztery bramki, były wysokie remisy, jak i sromotne porażki w wykonaniu Legii oraz Stali Mielec. Fotel lidera parzy, żadna drużyna z czołowej trójki nie wygrała swojego spotkania na czym najbardziej skorzystał Raków, który przy zwycięstwie w zaległym spotkaniu może objąć prowadzenie w lidze. Hitowe spotkania nie zawiodły, dobre widowiska zobaczyliśmy w Częstochowie, a zwłaszcza w Szczecinie. Lechia Gdańsk wciąż fatalna.

Tabela ligowa i sytuacja w grupie

Jak już napisałem we wstępie, kolejka obfitowała w sporo bramek co przełożyło się na wyniki niektórych zespołów w fantasy. Żniwa zebrali głównie posiadacze mocnej pomocy: Ivi, Nowak, Kądzior czy wreszcie król kolejki, Jesus Imaz. Cierpliwi, którzy czekali na występ swojego kapitana aż do poniedziałku z pewnością się nie zawiedli. Potężne 36 punktów zmieniło wynik niejednego pojedynku w naszej grupie, ponieważ był to najczęściej wybierany kapitan – pięciokrotnie. Czterech graczy przejechało się tym razem na Davo, a trzech mogło być usatysfakcjonowanych po występie Iviego. Gryzonie trafiły z opaską dla Nowaka, mimo, że długo wyglądało to na pomyłkę. Bez zmian na szczycie, choć lider doznał drugiej porażki. Warto podkreślić wyniki drużyny FC Pechowce i jakże adekwatną do okoliczności nazwę zespołu. Drużyna zajmuje obecnie 15 miejsce z 10 punktami pomimo trzeciego najlepszego overalla w lidze. W tej kolejce kolejna porażka pomimo naprawdę dobrego wyniku.

Pojedynki kolejki

Bartłomiej Lis (Pogrom Wygrom) 72-88 Artur Bebak (FC Zofipole)

Już chwilę po deadline i po zobaczeniu składów wiedziałem, że będzie to mocny i ciekawy pojedynek. 7/11 tych samych graczy, identyczna linia pomocy i kapitanowie: Ivi vs. Imaz. Zofipole zaczęły od bramki Grzesika i jasne było, że są na drodze ku zwycięstwu. Gol Wilczka jeszcze podniósł ich szanse, jednak gdy do gry wkroczył Ivi Lopez zapaliło się światełko nadziei dla Pogromu. Niestety zostało ono brutalnie stłumione przez czołg Jesusa Imaza, który rozwiał wszelkie wątpliwości. Niemniej bardzo dobry wynik punktowy obu graczy.

Łukasz Petelicki (Chicken Killers I) 68-64 Maciej Wiczkowski (FC Pechowce)

Kolejny pojedynek, który stał na bardzo wysokim poziomie i kolejna pechowa kolejka dla Pechowców. Kurczaki wyprowadziły mocny cios Ivim, którego punkty były podwojone, a Pechowce w składzie nie miały go wcale. Nieco niepokoju wlała na pewno czerwona kartka dla Mosóra, który przywiózł okazałe -3 punkty. Pechowce goniły, na nic zdała się nawet opaska na ramieniu Imaza, którego w składzie miał przeciwnik.

Pozostałe wyniki

Artur Olech 60-79 Mateusz Miś

Tomek Izdebski 66-52 Jakub Wiktorowski

Tomasz Fabian 68-26 Maciej Witek

Dawid Mazurek 63-40 Konrad Mikołajczyk

Mateusz Dziewoński 64-76 Andrzej Nowakowski

Łukasz Kass 35-45 Damian Piekarz

Piotr Ducki 61-37 Tomasz Szeląg

Plus i minus kolejki

Plus

Imponujące 88 punktów w wykonaniu FC Zofipole. Konkret przywiozło aż siedmiu zawodników: Abramowicz, Garcia, Grzesik. Imaz, Ivi, Kądzior i Wilczek. Bezbłędny wybór kapitana i pewne zwycięstwo.

Minus

Rozczarowujący występ lidera, MisaFrydrych27WNNZ. Brak Imaza, Iviego, Nowaka czy Kądziora, nietrafiona opaska dla Grosickiego, pozostawienie na drugim slocie ławki Skórasia i druga porażka. Nie pomogli ładnie trafieni Henriquez oraz Poprawa.

Luźne info

Półmetek za nami, powoli klaruje się tabela, coraz mniej większych roszad, choć runda dopiero nabiera tempa. Najprawdopodobniej już za dwie kolejki czeka nas kolejna podwójna seria gier, tym razem dla Piasta i Rakowa.